Mamy, które muszą wrócić do pracy i nie są w stanie być z dzieckiem cały czas przez pierwsze trzy lata jego życia, stają przed nie lada dylematem. Kto ma zająć się dzieckiem? Jeśli mamy chętną babcię, a najlepiej- dwie, problem robi się o wiele mniejszy. Ale co, kiedy zostaniemy absolutnie zmuszone do oddania maluszka pod opiekę obcym osobom? Lepiej zatrudnić nianię czy może posłać dziecko do żłobka? Jakie są zalety, a jakie wady tego ostatniego? I czy naprawdę jest aż tak straszny jak go malują?

 

Głosy przeciwko żłobkowi.

1.Choroby.

To fakt. Dzieci chodzące do żłobka niestety chorują częściej, szczególnie na samym początku. Normą potwierdzoną przez lekarzy jest osiem infekcji w ciągu pierwszego roku w żłobku (ale też i w przedszkolu!!!). Maluch styka się bowiem z zarazkami pierwszy raz w życiu. Pamiętajmy jednak,  że to nie musi być tragedia. Choroby to przecież trening dla układu odpornościowego dziecka. Poza tym, wiedząc wcześniej, że maluch pójdzie do żłobka można zadziałać prewencyjnie.

2.Trudna aklimatyzacja.

Aklimatyzacja dziecka w zupełnie nowym otoczeniu może być trudna. Wszystko zależy jednak od jego charakteru i postępowania mamy oraz personelu. Nie jest regułą, że każdy maluch przeżywa dramat i histeryzuje w „fazie przystosowawczej”. Co więcej, każda mama jest w stanie maksymalnie ułatwiać swojemu dziecku przyzwyczajenie się do nowego miejsca.

3.Podzielna uwaga opiekunek.

Każda opiekunka w żłobku ma pod opieką co najmniej kilkoro dzieci, co oznacza, że nie może poświęcać wszystkim wiele indywidualnego czasu. Musi mieć podzielną uwagę.

4.Brak kontroli nad dzieckiem.

To spory problem dla wielu mam- poczucie, że nie mają kontroli nad dzieckiem, nie wiedzą co robi, jak się zachowuje, czy jest mu dobrze, czy wszystkie jego potrzeby zostały zaspokojone. Do opiekunki czy babci można dzwonić albo ustalać z nimi zajęcia malucha. W przypadku żłobka mamy ograniczone możliwości.

5.Ustalone godziny.

Choć niewielki, to także minus. Żłobek ma ustalone godziny pracy i niestety, gdy rodzice pracują w innym trybie, czasem ciężko wszystko ze sobą zgrać.

 

Głosy za żłobkiem.

1.Kompetencja pracowników.

Zostawiając dziecko w żłobku, mamy pewność, że zajmują się nim osoby mające odpowiednie kwalifikacje. Powinna być także dostępna pielęgniarka, a czasem nawet dyżurujący lekarz i psycholog, z którymi można się konsultować.

2.Towarzystwo innych dzieci.

To bardzo ważne szczególnie, jeśli maluch jest jedynym dzieckiem. Przez kontakty z innymi dziećmi uczy się współpracować, rozwiązywać konflikty i oczywiście dzielić. Dzięki żłobkowi przyswoi wszystkie te umiejętności wcześnie i nie będzie miał z nimi problemów w przedszkolu.

3. Odpowiednio dobrany jadłospis.

W dobrych żłobkach jadłospis dobrany jest do potrzeb małych dzieci. Mamy więc pewność, że dostarczane są im wszystkie niezbędne składniki. To ważne, gdyż w domu często nie ma czasu na przygotowanie idealnie zbilansowanych posiłków. Niania, którą wynajmiemy także nie musi owej wiedzy posiadać.

4. Akcesoria i zabawki.

Podobnie, jak w przypadku jadłospisu, zabawki są odpowiednio dobrane do wieku i umiejętności dzieci. Zabawy, jakie prowadzą opiekunki są natomiast nakierowane na rozwój maluchów.

5.Cena.

Umieszczenie dziecka w żłobku jest tańsze od wynajęcia dobrej opiekunki.

 

Źródło:

www.dziecko.onet.pl
http://lekcjawychowania.pl/przedszkole/zlobkowy-dylemat